niedziela, 23 czerwca 2013


Uwielbiam włoskie makarony! To dania, które zaczynam właściwie jeść oczami. Intensywnie czerwone pomidorki w połączeniu z czarnymi oliwkami wywołują u mnie niezwykle przyjemne skojarzenia. Danie jest szybkie i niezwykle smaczne. Mimo niezbyt dużej ilości sosu, dzięki intensywnym filecikom anchois i kaparom jest niezwykle aromatyczne.

(ok 2 porcje)
Składniki:
200 g makaronu fusilli al torchio
6 filetów anchois
40 g kaparów
100 g czarnych oliwek
250 g pomidorków koktajlowych
oliwa z oliwek aromatyzowana czosnkiem i chili
czosnek
sól morska
bazylia do dekoracji (opcjonalnie)

Przygotowanie:
Na patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek i wrzucamy do niej cieniutko pokrojony czosnek i anchois. Smażymy przez ok 2-3 minuty mieszając co chwilę drewnianą łopatką. Musimy uważać, żeby czosnek się nie przypalił. Dorzucamy pokrojone oliwki i kapary

Pomidorki kroimy na ćwiartki i wrzucamy na patelnie. Mieszamy. Doprawiamy solą. Pamiętajmy jednak by nie używać jej zbyt dużo, gdyż anchois są dość słone.

Makaron gotujemy al dente w lekko osolonej wodzie. Odcedzamy i wrzucamy na patelnie. Mieszamy tak, aby dokładnie obtoczył się w sosie. 

Dekorujemy bazylią i zjadamy:)










Brak komentarzy

środa, 19 czerwca 2013

Odwiedziłam w końcu sklep z włoskim jedzeniem na pl. Wilsona. Zakupiłam kilka rodzajów oliwy z oliwek i ostatnio zajadam się takimi kanapkami.

Składniki (2 kanapki):

2 kromki dobrego jasnego chleba
4 plasterki mozzarelli w kulce
sałata
czerwona cebula
4 pomidorki koktajlowe może być 1 większy pomidor
kilka listków bazylii, tymianek
4 czarne oliwki
oliwa z oliwek extra virgin truflowa
sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni i wrzucamy na chwilę pieczywo skropione oliwą z oliwek, dzięki czemu będzie cieplutkie i delikatnie chrupkie.
Po wyjęciu z piekarnika na pieczywie układamy sałatę,  mozzarellę i pokrojone pomidory. Dodajemy bazylię, tymianek, pokrojoną czerwoną cebulę i pokrojone czarne oliwki. Kanapki polewamy jeszcze oliwą i posypuję solą i pieprzem







Brak komentarzy

Krewetki należą do moich ulubionych pozycji kulinarnych. I najlepsze są chyba takie usmażone na maśle z odrobiną czosnku ahhh pychota! Nie mniej jednak równie dobrze smakują w tej sałatce.

Składniki:
krewetki
mieszanka sałat
czerwona cebula
kilka pomidorków koktailowych
ogórek zielony
oliwki czarne
oliwa aromatyzowana czosnkiem i chili
oliwa truflowa
masło
sok z cytryny
2 ząbki czosnku
bazylia tymianek pietruszka
sól morska pieprz

Przygotowanie:
Na patelnii rozpuszczamy pół łyżeczki masła wrzucamy czosnek przeciśnięty przez praskę podsmażamy chwilę i dorzucamy i krewetki. Smażymy przeż chwilę z obydwu stron.
Sałatę wrzucamy na talerze, ogórka myjemy i kroimy na bardzo cieniutkie plasterki, Dorzucamy do sałaty.  Pomidorki koktailowe kroimy na ćwiartki a czerwoną cebulę w cieniutkie plasterki. Dorzucamy do reszty składników.
Zdejmujemy krewetki z patelni i odkładamy na bok.
Patelnię zdejmujemy z ognia i wlewamy na niąodrobinę wody, łyżeczkę oliwy aromatyzowanej czosnkiem i chili i łyżeczkę oliwy truflowej. Zlewamy tak przygotowany sos do małej miseczki dodajemy odrobinę soli morskiej i pieprzu i kilka kropel soku z cytryny.
Bazylię tymianek i pietruszkę siekamy i dodajemy do sosu.

Krewetki dodajemy do sałatki całość polewamy sosem i dekorujemy oliwkami. Smacznego:)


Brak komentarzy

niedziela, 16 czerwca 2013


Krem z pomidorów to chyba pozycja najczęściej goszcząca na moim stole, no może dorównać jej może jeszcze spaghetti bolognese ;-) Jest bardzo prosta w przygotowaniu, a ze względu na dużą ilość pomidorów cieszy się u mnie dużą popularnością.

Składniki:
1 puszka pomidorów (pokrojonych w kostkę)
1 słoiczek koncentratu pomidorowego
2 skrzydełka z kurczaka
ok 2łyżki śmietany 18%, gęstej
świeża bazylia, 2 ząbki czosnku,  sól, pieprz, oregano

Skrzydełka kurczaka płuczemy a następnie wrzucamy do garnka z wrzącą wodą (ok. 1 litr) i gotujemy na wolnym ogniu ok 30 minut. Następnie wrzucamy do garnka puszkę pomidorów i koncentrat pomidorowy oraz przeciśnięty przez praskę czosnek. Gotujemy jeszcze około 5 minut. Kilka listków bazylii siekamy w kostkę i wrzucamy do zupy. Dodajemy sól pieprz i szczyptę oregano do smaku.
Zdejmujemy z ognia wyjmujemy skrzydełka i blendujemy zupę żeby uzyskać jeszcze bardziej kremową konsystencję.
Rozlewamy zupę do miseczek, na wierzch dodajemy odrobinę śmietany i dekorujemy świeżymi listkami bazylii.







2 komentarze

sobota, 15 czerwca 2013



Początkowo nie byłam do końca przekonana do łączenia groszku z makaronem.  Zielony groszek pasował mi bardziej do sałatki, ewentualnie dość dobrze komponował mi się pływając w zupie. Jednak dałam się przekonać i muszę przyznać że nie żałuję. To świetne danie z makaronem, aromatyczne i kolorowe.

2 duże porcje lub 3 średniej wielkości
200 g zielonych szparagów (około pół pęczka)
1 łyżeczka masła
0,5 szklanki zielonego groszku
20 g suszonych grzybów
1 por
150 ml śmietany kremówki
250g makaronu pappardelle (makaron wyglądający jak tagliatelle tylko 2 razy grubszy)
parmezan
Sól, pieprz, czerwona papryka, natka pietruszki, świeża bazylia

Zaczynamy od namoczenia grzybów. Najlepiej zrobić to na około godzinę przed właściwym przygotowaniem potrawy. Wyjmujemy również groszek z zamrażarki i odstawiamy żeby się rozmroził.
W garnku gotujemy lekko osoloną wodę. Szparagi obieramy, usuwając zdrewniałe końcówki następnie kroimy je na kawałki ok 2, 3 centymetrowe. Gdy woda będzie już wrząca wrzucamy je na ok 2 minuty. Następnie odcedzamy i płuczemy zimną wodą dzięki czemu zachowają swój  zielony kolor.
Wstawiamy lekko osoloną wodę na makaron. Gdy woda zacznie być wrząca wrzucamy do niej makaron i gotujemy al dente. Podczas gotowania makaronu dokończymy przygotowanie sosu.
Obieramy pora i kroimy go w cienkie plasterki. Na patelni roztapiamy masło. Odsączamy grzyby i wrzucamy je na patelnie. Dodajemy groszek por i szparagi następnie smażymy ok. 5 minut od czasu do czasu mieszając . 
Wlewamy śmietanę i mieszamy, dodajemy natkę pietruszki, czerwoną paprykę, szczyptę soli i pieprzu. Mieszamy i odstawiamy na bok.
Odcedzamy makaron i mieszamy go razem z sosem. W zależności od tego jak dużą mamy patelnię możemy to zrobić na niej lub w garnku w którym gotowaliśmy makaron. Moja patelnia jest na tyle duża że spokojnie mogę przerzucić do niej makaron i wymieszać.
Nakładamy makaron na talerze posypujemy parmezanem dekorujemy świeżą bazylią.
Smacznego:-)












Brak komentarzy

poniedziałek, 10 czerwca 2013



Kiedy pierwszy raz jadłam tę sałatkę od razu wiedziałam, że będzie to jedna z moich ulubionych pozycji. Uwielbiam brokuły a za fetą i sosem czosnkowym wprost przepadam. Mimo to wcześniej nigdy ich nie łączyłam, a przynajmniej nie w postaci sałatki:-) Polecam zarówno jako dodatek do gila na świeżym powietrzu jak również np. na kolacje w domu.



Składniki:

1 duży brokuł

1 kostka sera feta

1 mały kubek kremowego jogurtu naturalnego

3 większe ząbki czosnku

paczka płatków migdałowych

opcjonalnie 1łyżka majonezu

sól, pieprz

Zaczynamy od przygotowania sosu. Można go przygotować na 2-3 godziny wcześniej dzięki czemu będzie miał bardziej intensywny czosnkowy smak. W małym naczyniu mieszamy jogurt ze szczyptą soli i pierzu oraz jeśli wybraliśmy wariant majonezowy z łyżką majonezu. Dodajemy przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku i jeszcze raz mieszamy.

W garnku gotujemy i lekko osoloną wodę. Brokuły dzielimy na różyczki i wrzucamy na około 2-3 minuty do gotującej się wody. Ważne jest żeby brokuły były delikatnie twarde i nie straciły swojego intensywnie zielonego koloru. Brokuły odcedzamy i przekładamy na talerz lub jeśli wolimy do miski i studzimy.

Fetę kroimy w kostkę i posypujemy nią różyczki brokuła. Polewamy wszystko sosem czosnkowym

Na nagrzaną patelnię wrzucamy płatki migdałów i prażymy je do momentu, aż osiągną złotawy kolor. Następnie posypujemy nimi sałatkę.

Jest naprawdę pyszna:-)







1 komentarz

sobota, 8 czerwca 2013



Składniki:   
    1 jajko
    1 kostka masła (170g)
    1 szklanka cukru
    sok z 1 cytryny
    600 g kefiru
    500 g mąki pszennej tortowej
    2 łyżeczki proszku do pieczenia
    jagody ok. 0,5 litra (mogą być mrożone)
    1 łyżka mąki ziemniaczanej
    1 łyżka cukru pudru

Jagody wysypujemy do miski i mieszamy z łyżką mąki ziemniaczanej i łyżką cukru pudru.
W rondelku rozpuszczamy masło, następnie studzimy. Do większego naczynia wlewamy wystudzone masło  sok z cytryny wsypujemy cukier wbijamy jajko, mieszamy łyżką lub mikserem na wolnych obrotach. Nie za długo, tylko do połączenia składników.

Do wymieszanych składników dolewamy kefir i mieszamy przez chwilę.Dodajemy przesianą mąkę i proszek do pieczenia. Mieszamy mikserem na najniższych obrotach (można również wymieszać łyżką). Nie należy miksować zbyt długo żeby nie napowietrzyć ciasta.

Piekarnik nagrzewamy do 160 stopni.

Blachę 22x33cm wykładamy papierem do pieczenia i wylewamy ciasto. Na wierzch wysypujemy jagody połączone z mąką ziemniaczaną i cukrem pudrem. Wstawiamy ciasto do piekarnika i pieczemy około godziny w 160 stopniach z termoobiegiem i około 20 min w tej samej temperaturze z grzaniem góra dół. W zależności od posiadanego piekarnika i użytej ilości owoców czas pieczenia można wydłużyć lub skrócić. Pod koniec pieczenia należy sprawdzić za pomocą patyczka czy ciasto jest już upieczone.

Po upieczeniu studzimy ciasto w otwartym piekarniku. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.








2 komentarze