Do świąt nie zostało co prawda zbyt wiele czasu ale akurat te pierniczki nie muszą zbyt długo leżakować. Także spokojnie zdążycie je jeszcze przygotować.
Składniki:
2,5 szklanki mąki
6 łyżek miodu
3/4 kostki masła
0,5 szklanki cukru pudru
3 żółtka
2 łyżki przyprawy do piernika
2 łyżeczki cynamonu
1 płaska łyżeczka mielonego imbiru
1 łyżeczka kakao
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
Przygotowanie:
Masło, miód i cukier podgrzewamy w rondelku z grubym dnem tak długo aż wszystkie składniki się połączą, następnie studzimy masę do temperatury pokojowej.
W misie miksera łączymy wszystkie suche składniki i dokładnie mieszamy. Dodajemy do nich żółtka oraz wystudzoną poprzednio masę. Miksujemy przez około 3-4 minuty.
Zagniecione ciasto owijamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki na ok. 2-3 godziny (można zostawić je na całą noc).
Ciasto dzielimy na pół i z każdą części rozwałkowujemy na placek o grubości ok. 3 mm. Pierniczki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni (góra + dół). Pieczemy ok 6 minut.
*Przepis na podstawie przepisu z bloga Kasi
1 komentarz
Urocze:)
OdpowiedzUsuń